Choć czas wysrebrzył naszą skroń
I tak daleko bratnia dłoń
Ciągle nas wzrusza, ciągle gna
Harcerska dola radosna …
Czuwaj harcerzu, Polsce służ
Za nami kolejne spotkanie z cyklu Akcja Jubilat. Tym razem, w sobotę 8 czerwca 2024 roku, w Muzeum i Centrum Ruchu Harcerskiego świętowaliśmy z druhami Władysławem Doboszem i Zbigniewem Jaglarzem, którzy w bieżącym roku ukończyli 80 lat. Znamy ich naście lat, a wydaje się, że od zawsze. Wprawdzie odeszli od bieżącej, czynnej służby harcerskiej i zakończyli swoją aktywność zawodową nie spoczywają na laurach. Wierni maksymie: „Harcerzem się po prostu jest” realizują swoje pasje, na które nie mieli czasu w trakcie absorbującej pracy zawodowej. Nadal imponują dobrą kondycją ciała i umysłu, humorem. Są przykładem jak w prosty sposób urzeczywistniać swoje pragnienia.
Na zaproszenie Zarządu SPH przybyło ponad 60 osób na czele z prezesem honorowym Stowarzyszenia hm. Danutą Noszką–Leśniewską, naszym członkiem honorowym hm. Tadeuszem Trzmielem. Z radością powitaliśmy również nieoczekiwanego gościa z dalekiej Australii – hm. Jolantę Siemińską–Włodarczyk, szczepową szczepu 18 Pg DH-ek „Amonit” w latach 1966-1971. Spotkanie rozpoczęto od wspólnego odśpiewania Hymnu Harcerskiego, a następnie druh Stanisław Piasecki – Prezes SPH, powitał wszystkich przybyłych gości i członków SPH oraz zaprosił do wspólnego obejrzenia multimedialnych prezentacji poświęconych postaciom hm. Władysława Dobosza i hm. Zbigniewa Jaglarza, którzy harcerską służbę w drużynach kontynuujących przedwojenne tradycje harcerskie i Hufcu ZHP Kraków–Podgórze rozpoczęli w roku 1957.
Po zapaleniu symbolicznej watry Jubilaci otrzymali mnóstwo gratulacji i ciepłych, serdecznych życzeń od zarządu SPH i przyjaciół, okolicznościowe upominki, wiązanki kwiatów o kolorach nawiązujących do barw chust noszonych przez członków drużyn w których działali.
Piosenka „Już rozpaliło się ognisko” była wstępem do wspomnień hm. Władysława Dobosza, harcerza 3 Podgórskiej Drużyny Harcerzy im. Tadeusza Kościuszki. Urodzony gawędziarz przeniósł nas do czasów swojego dzieciństwa i młodości. Opowiadał o początkach swojej drogi harcerskiej u boku druhów Zdzisława Trylskiego i Bogdana Marca, spotkaniach z przedwojennymi członkami „Fioletowej Trójki”. Mocno akcentował, że harcerstwo w jego życiu ma silne korzenie. Mama Anna aktywnie działała w KPH, brat Marek był drużynowym „Fioletowej Trójki” i instruktorem w komendzie Hufca Kraków-Podgórze. Przez harcerstwo wybrał swoją drogę zawodową. Umiejętnie połączył studia z działalnością organizacyjną. W macierzystej drużynie i komendzie hufca zawarł wiele przyjaźni, które trwają do dziś. Również w harcerstwie, poznał swą przyszłą żonę, pwd. Teresę Sarnecką ze szczepu „Gwieździstego”. W roku 2023 małżeństwo Doboszów obchodziło 50. rocznicę ślubu.
Nawiązując do historii i tradycji „Fioletowej Trójki” Druh Dobosz przypomniał, że w roku 1975, w wyniku administracyjnych decyzji władz oświatowych, drużyna utraciła historyczny teren działania w Szkole Podstawowej nr 24 przy ul. Sokolskiej 13. Jednak dzięki determinacji swoich dawnych wychowanków po blisko 10-cio letniej przerwie wznowiła swoją działalność w nowym miejscu, na osiedlu Podwawelskim przy Szkole Podstawowej nr 25. Wprawdzie współczesna „Fioletowa Trójka” działa w strukturach ZHR starzy „trójkarze” spotykają się 29 listopada każdego roku, w symbolicznym dniu założenia drużyny. Druh Władysław był organizatorem licznych obozów – stałych i wędrownych. Pełnił na nich funkcję komendanta i kwatermistrza. Obliczył, że pod namiotowym płótnem spędził przeszło 366 dni. Obozy rozbudziły w nim zainteresowanie wędrówkami turystycznymi i krajoznawczymi. Miłość do gór i górskich wędrówek trwa nadal. Ze starymi przyjaciółmi wędruje z miejsca na miejsce, po Polsce i poza jej granicami. Należy dodać, że zainicjowany przez niego, w 2004 roku, rodzinno-towarzyski spacer na Kopiec Piłsudskiego dla upamiętnienia odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów, jako Marsz Niepodległości stał się tradycyjną imprezą członków i sympatyków SPH.
Gawęda druha Władysława Dobosza była bogato ilustrowana fotografiami wydobytymi z prywatnych zbiorów oraz starych kronik. Wyświetlane obrazy przywoływały wspomnienia miejsc, wydarzeń i osób. Czasem budziły one nutkę smutku „Bo Ich już nie ma”…
Niestety ramy czasowe pozwoliły tylko na przypomnienie garści faktów m.in. o akcji sztandarowej prowadzonego przez siebie w latach 1965-1974 szczepu „Fioletowej Trójki”, udziału w pracach Kręgu Seniorów przy Hufcu ZHP Kraków–Podgórze, Stowarzyszenia Przyjaciół Harcerstwa oraz utrwalania pamięci o historii podgórskiego harcerstwa i postaciach z nim związanych.
Ważną częścią spotkania były tradycyjne piosenki harcerskie przy doskonałym akompaniamencie duetu druhna Irena Zawadzka–Kuliś i druh Kazimierz Górka. Nie było ich wiele, ale zostały wybrane przez jubilatów.
Drugą część spotkania wypełniła okraszona licznymi dygresjami gawęda „Prokocana” czyli hm. Zbigniewa Jaglarza, którego mocno wspierał hm. Wiesław Wójcik, autor multimedialnej prezentacji z licznymi fotografiami z prywatnych zbiorów oraz kronik prokocimskiego harcerstwa.
Jak na wstępie zaznaczył druh Wiesław Wójcik tam, gdzie jest druh Zbyszek jest zawsze wesoło i sympatycznie. Lubi barwnie opowiadać, a że z wykształcenia jest nauczycielem, który uczył matematyki i fizyki, czas dla niego jest pojęciem względnym.
Druh Zbyszek wychował się w Prokocimiu, podmiejskiej gminie kolejarskiej, której mieszkańcy odznaczali się dużym zaangażowaniem społecznym. Z domu rodzinnego wyniósł zamiłowanie do muzyki i śpiewu, stawiając pierwsze „muzyczne” kroki pod okiem swojego ojca, który grał w orkiestrze kolejowej w Prokocimiu. Jako kilkuletni chłopiec nauczył się grać na perkusji i akordeonie.
Do harcerstwa wstąpił dosyć późno, bo gdy miał 14 lat, i to za namową przyjaciela Andrzeja Moskalskiego, który wręcz zaciągnął go na pierwszą zbiórkę. Harcerski chrzest przeszedł na obozie w Dobrej k/Limanowej. Jak wspominał, miał wspaniałych wychowawców m.in. Rajmunda Boronia, Stefana Schaba, Krzysztofa Wdowiarza, Władysława Bacza i pana Maludego obozowego kucharza, którzy zaszczepili w nim harcerskiego bakcyla. Wiosną tego roku minęło mu równo 67 lat na harcerskim szlaku. Jubilat zaprezentował kilka cennych pamiątek z tego okresu działalności m.in. książkę pracy obozu i kronikę (AL 1965, Sopotnia Wielka) oraz pieczątki poczty harcerskiej wykonane przez druha J. K. Sukiennika. Zdobywał kolejne stopnie harcerskie, ukończył kurs drużynowych w 1959 roku i po otrzymaniu stopnia przewodnika został drużynowym 10 Pg DH-rzy. W czasie akcji letnich w latach 1961 i 1963 zdobywał doświadczenia w organizacji i prowadzeniu obozów harcerskich. Uczestniczył w 24 obozach, pełniąc m.in funkcję komendanta 12-krotnie, kwatermistrza 4-krotnie i oboźnego 2-krotnie. Ciekawostkę stanowi fakt, że mama druha Zbyszka Janina na wielu obozach drużyny zajmowała się prowadzeniem kuchni.
W latach 1962-1968, z małymi przerwami, działał w referacie finansowo-gospodarczym, a następnie starszoharcerskim Komendy Hufca ZHP Kraków–Podgórze. Aktywnej działalności harcerskiej nie ograniczyły studia na Wydziale Ceramiki Akademii Górniczo-Hutniczej (lata 1964-1970). Systematyczna działalność miała m.in. wpływ na: podtrzymanie tradycji prokocimskiego harcerstwa; założenie szczepu harcerskiego „Prokocimski” przy 5 Liceum Ogólnokształcącym (obecnie szczep „Gwieździsty” przy XV LO) w oparciu o stosunkowo liczną grupę wychowanków; rozwój i jakość działania innych drużyn harcerskich w środowisku lokalnym.
Po zmianach zawodowych w lutym 1973 roku druh Jaglarz podjął decyzję o przekazaniu funkcji komendanta szczepu, dotychczasowemu zastępcy hm. Wiesławowi Wójcikowi. Wkrótce jednak wznowił czynną działalność instruktorską – reaktywował działalność KI „Watra” i objął funkcję drużynowego kręgu. Szkolił werblistów i fanfarzystów, współorganizował akcję sztandarową szczepu „Gwieździstego”, jego kolejne obchody jubileuszowe, oraz wspierał działalność gospodarczą. W latach 1980-1989, z wyboru, pełnił funkcje członka komisji rewizyjnej i komisji instruktorskiej w Hufcu Kraków – Podgórze.
Druh Zbigniew Jaglarz jest jednym z wielu instruktorów harcerskich, który wybrał zawód nauczyciela. Uczył fizyki w XV Liceum Ogólnokształcącym w latach 1968-1976 i 1998-2003, oraz w Zasadniczej Szkole Zawodowej Nr 3 w latach 1990-1998. Od roku 1990 nieprzerwanie pracuje w I Prywatnym Liceum im. Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Dzisiaj, gdy w sposób naturalny wykruszają się twórcy świetności prokocimskiego harcerstwa z lat 1945-1949 i 1957-1962 hm. Zbigniew Jaglarz jest łącznikiem pomiędzy współczesnością a przeszłością – pielęgnuje tradycje i wiedzę historyczną o powstaniu, roli i miejscu harcerstwa na terenie Prokocimia. Jest członkiem Koła Przyjaciół Harcerstwa przy Towarzystwie Przyjaciół Prokocimia, Koła Seniorów przy Hufcu ZHP Kraków–Podgórze oraz Stowarzyszenia Przyjaciół Harcerstwa w Krakowie.
Na zakończenie oficjalnej części spotkania zabrał głos hm. Stanisław Piasecki, który podziękował kolejno:
- Jubilatom za interesujące wspomnienia i pokaz osobistych pamiątek związanych z historią podgórskiego harcerstwa;
- harcmistrzom Andrzejowi Gaczorkowi i Wiesławowi Wójcikowi twórcom multimedialnych prezentacji;
- Wszystkim tym, którzy swoją pracą przyczynili się do organizacji i sprawnego przebiegu Akcji Jubilat’2024;
- Gościom za uświetnienie naszej uroczystości oraz chęć dzielenia z nami tych niepowtarzalnych chwil.
Następnie odznaki i legitymacje członkowskie naszego stowarzyszenia otrzymały druhny: hm. Danuta Rzońca i hm. Irena Zawadzka–Kuliś.
Omówiono także wakacyjne zamierzenia SPH:
- wyjazd do Chorwacji – dh. Maryla Kania
- wakacyjne „Podkrakowskie wycieczki” – dh Adam Kamiński
- wycieczkę „ Perły Dolnego Śląska” – dh. Zofia Barus
Zaprezentowano ponadto wykonane na indywidualne zamówienia koszulki z logo stowarzyszenia, w których występować będziemy jako zorganizowana grupa.
Na koniec w braterskim kręgu odśpiewaliśmy „Bratnie słowo”. Zwieńczeniem spotkania były tradycyjna wspólna fotografia uczestników i poczęstunek przygotowany w salce kawiarnianej – ciastka i napoje. Po nim wszyscy chętni pod opieką dh. Mariusza Siudka udali się na zwiedzanie fortu, jego otoczenia i wystaw. Miłą niespodzianką była możliwość oglądania szopek krakowskich, ze zbiorów Muzeum Historycznego Miasta Krakowa. Pogoda dopisała, humory i nastroje także, tak więc spotkanie można zaliczyć do bardzo udanych.
Wspominają seniorzy żeglarscy hm. T.Kubas (Hufiec Kraków-Podgórze) i hm. M. Dziechciowski (Hufiec Kraków-Krowodrza)
Serdecznie dziękujemy gospodarzom Muzeum i Centrum Ruchu Harcerskiego za udostępnienie obiektu, a Panu Janowi Dziechciowskiemu za miłe przyjęcie i wszechstronną pomoc w przygotowaniu Akcji Jubilat 2024.
Dziękujemy także hm. Tadeuszowi Kubasowi, hm. Zofii Barus, hm Maryli Kani, hm. Marii Wójcik i hm. Małgorzacie Słowik za organizacyjne przygotowanie zebrania, a hm. Irenie Zawadzkiej–Kuliś i hm. Kazimierzowi Górce za akompaniament do wspólnie śpiewanych piosenek.
Na kolejne spotkanie z cyklu „Akcja Jubilat” zapraszamy w przyszłym roku!
Tekst i foto: Andrzej Gaczorek