autor: Stanisław Piasecki

Navigare necesse est, vivere non est necesse
Żeglowanie jest koniecznością, życie nie jest koniecznością.
Gnejusz Pompejusz Wielki I w. p.n.e.

Harcerstwo... Żeglarstwo...

Z wielką uwagą i ciekawością przeczytałem opracowanie hm. Stanisława Piaseckiego, dotyczące działalności wodnej i żeglarskiej w szczepie ZHP „Metalowcy”, działającym w Hufcu Kraków-Podgórze, tym bardziej, że miałem przyjemność i zaszczyt rozpocząć swoją harcerską działalność żeglarską właśnie na obozach „Metalowców” na Mazurach.

Dlaczego harcerstwo? – bo... to służba Bogu, Ojczyźnie i bliźnim.

Dlaczego żeglarstwo? – bo...

• wymaga zdobycia wielu umiejętności tak praktycznych, jak i teoretycznych. Do tego celu możemy wspaniale wykorzystać harcerską metodykę pracy nabywania umiejętności i wiedzy poprzez zdobywanie sprawności i stopni;
• uczy pokory wobec przyrody, daje możliwość jej poznania i bezpośredniego z nią obcowania. Kto choć raz w nocy oddał cumy jachtu i wypłynął z portu, postawił żagle i odstawił silnik, w tej ciszy przerywanej w miarowych odstępach czasu odgłosami kadłuba jachtu pracującego na fali i zobaczył ostatnie znikające światła nabrzeża, poczuł wielkość morza;
• uczy odczuwania radości i satysfakcji z tego, że jacht przez nas zbudowany i przygotowany płynie, że wybrane żagle idealnie pracują;
• uczy cierpliwości i pokory wobec przyrody. Starym zwyczajem w dzienniku jachtowym wypływając nie wpisujemy portu przeznaczenia;
• daje możliwości poznania siły charakteru i odpowiedzialności nowych ludzi, ale także i siebie samego, zwłaszcza gdy wymaga to pełnienia wachty lub wykonywania pracy w trudnych warunkach. Jak zachowamy się cierpiąc na chorobę morską – czy będziemy zdolni do pełnienia wachty i pracy na pokładzie?
• uczy współżycia z załogą;
• daje możliwość zrealizowania swoich marzeń. Cóż może być piękniejszego od odbycia rejsu do wymarzonego portu na własnoręcznie zbudowanym jachcie;
• wymaga od nas perfekcyjnej pracy i wywiązywania się z obowiązków znanych pod pojęciem „dobrej praktyki morskiej”;
• daje możliwość oderwania od codziennego życia, możliwość wyciszenia, zadumy i refleksji.

Czy takie myśli kłębiły się w głowie wówczas 17-letniego przybocznego Staszka, czy też bardziej prozaiczna chęć przeżycia wielkiej przygody na wodzie i udowodnienia, że sprosta wymaganiom, gdy we wrześniu 1969 roku zaproponował, aby 84 KDH stała się drużyną wodną. Od tego momentu zaczęła się niezwykle ożywiona działalność żeglarska „Metalowców”, trwająca 20 lat. Druh Piasecki, dzięki swoim umiejętnościom, skupił wokół siebie zespół żeglarzy, potrafił także zdobyć sponsorów, sympatyków i sojuszników, którzy wspierali działalność żeglarską. Stworzył wspaniałą atmosferę przyciągającą do uprawiania żeglarstwa wielu instruktorów i harcerzy. Właśnie do żeglarskich „Metalowców” przeszli instruktorzy wodniacy z 7 Drużyny Harcerzy z Ludwinowa po jej rozwiązaniu z druhem hm. Adamem Jelonkiem na czele.

84 KDH prowadziła także działalność szkutniczą, co zaowocowało wybudowaniem dwóch jachtów typu Vagabond  – „Szkwału” i „Bryzy”. A potem przez lata regularnie spotykali się w pracowni szkutniczej, remontując i przygotowując sprzęt na kolejne sezony.

O zapale i pośpiechu działania szkutników niech świadczy to, że ochoczo zabierając się do budowy kadłuba jachtu, nie pomyśleli o jego gabarytach, ani o tym, że zbudowany jacht trzeba z pracowni wynieść. Skończyło się na wyburzeniu drzwi pracowni...

Dorobek 84 KDH to dziesiątki obozów żeglarskich, rejsów morskich, spływów, wyjazdów do Stanicy Wodnej Chorągwi w Strudze nad Jez. Rożnowskim, szkolenia na stopnie żeglarskie. To dziesiątki zdobytych patentów żeglarskich, to wychowanie dziesiątków, a może i setek żeglarzy... Choć drużyna zaprzestała, niestety, działalności, to instruktorzy i harcerscy wodniacy żeglują po dziś dzień, aktywnie biorą udział w szkoleniu żeglarskim młodych harcerzy, biorą udział w pracach Inspektoratu Wychowania Wodnego i Morskiego ZHP Chorągwi Krakowskiej (hm. Stanisław Piasecki, hm. Krzysztof Poniedziałek, phm. Jacek Małota).

20 lat w stuletniej historii harcerskiego żeglowanie to wiele.

Organizując w 2017 roku w Krakowie obchody 100-lecia harcerskiego żeglarstwa, zwróciłem się z apelem do instruktorów-wodniaków z Chorągwi Krakowskiej, aby napisali historię działalności wodnej i żeglarskiej w swoich drużynach i szczepach. Cieszę się, że trud ten podjął inicjator działalności wodnej w ,,Metalowcach” hm. Stanisław Piasecki. Któż inny mógł to napisać? Tylko On, znany ze swojej skrupulatności w przechowywaniu dokumentów dotyczących drużyny i szczepu oraz prowadzący niezwykle rzetelnie i sumiennie bogato ilustrowane zdjęciami kroniki. Powstało opracowanie oparte na dokumentach, świetnie obrazujące działalność żeglarską 84 KDH i szczepu „Metalowców”.

            Bardzo dobrze, że ta działalność w tak wyczerpujący sposób została udokumentowana, co, niestety, nieczęsto się zdarza.

kpt. jacht. Jerzy Klinik hm.
Pilot Inspektoratu Wychowania Wodnego i Morskiego
ZHP Chorągwi Krakowskiej

Spis Treści:

• Harcerstwo… Żeglarstwo
• Z kart historii Szczepu Metalowców im. Bohaterów II Wojny Światowej
• Wodniacy Szczepu Metalowców w akcji – kalendarium
• Rok Harcerski 1969/70
• Rok Harcerski 1970/71
• Rok Harcerski 1971/72
• Rok Harcerski 1972/73
• Rok Harcerski 1973/74
• Rok Harcerski 1974/75
• Rok Harcerski 1975/76
• Rok Harcerski 1976/77
• Rok Harcerski 1977/78
• Rok Harcerski 1978/79
• Rok Harcerski 1979/80
• Rok Harcerski 1980/81
• Rok Harcerski 1981/82
• Rok Harcerski 1982/83
• Rok Harcerski 1983/84
• Rok Harcerski 1984/85
• Rok Harcerski 1985/86
• Rok Harcerski 1986/87
• Zasłużeni Wodniacy i Sojusznicy Działalności żeglarskiej prowadzonej przez Szczep Metalowców
• Podsumowanie