„Nie żyjemy, aby umierać, ale umieramy, aby żyć ..."
W piątek 29 grudnia 2023 r. od mszy św. w kaplicy na Cmentarzu Podgórskim rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe hm. Małgorzaty Komorowskiej z d. Szczepanik. Smutna wiadomość o Jej śmierci dotarła do nas wieczorem 21 grudnia. Wiedzieliśmy o Jej walce z chorobą wyniszczającą organizm. Wierzyliśmy, że tak jak inne przeszkody, pokona i tą. Niestety…
Uroczystość rozpoczęła się punktualnie o godzinie 12.00. Urna z prochami zmarłej wystawiona została w kaplicy cmentarnej. Kapłan sprawujący Mszę św. krótko i serdecznie opowiedział o Jej życiu, o pamięci o tych, którzy odchodzą – pamięci dającej im nieśmiertelność.
W drodze na miejsce wiecznego spoczynku towarzyszyła jej rodzina, przedstawiciele różnych instytucji, oraz liczne grono najbliższych przyjaciół i znajomych, których spotkała na swojej drodze życia. Dla których była znanym i cenionym instruktorem harcerskim, specjalistą w swojej dziedzinie, ale też skromnym, dobrym i życzliwym człowiekiem. W kondukcie żałobnym maszerowały poczty sztandarowe Komendy Hufca ZHP Kraków-Podgórze, Stowarzyszenia Przyjaciół Harcerstwa w Krakowie, Szczepu Fioletowej Trójki”
im. T. Kościuszki.
Zgromadzeni wokół mogiły ze wzruszeniem i zadumą wysłuchali pożegnalnych słów – wiersza Pani Marzeny Dąbrowy-Szatko.
Zgromadzeni wokół mogiły ze wzruszeniem i zadumą wysłuchali pożegnalnych słów – wiersza Pani Marzeny Dąbrowy-Szatko
NIE SMUCIE SIĘ, ŚPIEWAJCIE KOLĘDY
Małgosi – na odejście
wyglądamy Początku
a może trzeba czekać końca
zamiast opłatka
golgota omdlałego ciała
zamiast białego obrusa całun
zamiast światła ciemna dolina
grudniowego zmierzchu
gotujemy się na koniec
a może na początek
zamiast gorzkich żalów kolęda
zamiast całunu biały wiersz
na drogę
czym prędzej się wybierajcie
przywitać Pana
wschodzi Gwiazda nad Betlejem
(Adwent 2023)
oraz hm. Władysława Dobosza – wspominającego harcerską znajomość, która z czasem przekształciła się wieloletnią przyjaźń. Przypominającego Małgosię, jako pełną inicjatywy harcerkę, drużynową, założycielkę szczepów harcerskich: „Słoneczny” i „Podwawelski”, organizatorkę obozów w kraju i za granicą. Działającą z młodzieżą harcerską i seniorami. Lubianą koleżankę oraz cenioną przez swoich współpracowników przełożoną za otwartość na ludzi, pracowitość i konsekwencję w działaniu, a przede wszystkim za skromność oraz córki Anny o roli i miejscu w rodzinnym domu — Żony, Mamy, Babci, Siostry i Cioci.
Gdy przebrzmiały ostatnie tony utworu „Cisza” słowami ulubionych harcerskich piosenek pożegnali Gosię przyjaciele z harcerskich szlaków. Na grobie pojawiło się mnóstwo kwiatów i wieńców.
Przyjaciele pamiętali także o ostatniej prośbie Małgosi – złożeniu datków na Fundację na Rzecz Dzieci z Chorobą Nowotworową „Wyspy Szczęśliwe”.
Tekst: hm. Andrzej Gaczorek
Foto: Agnieszka Borowy