Inicjatorzy wymiany , do lewej Druh hm Stanisław Piasecki i Ivan Mikulić (Pipin) – Komendanci wspólnego Obozu Izvidaći i Harcerzy na Wyspie Otok Mladosti w roku 1977.
W ramach trwającej kilkanaście lat wymiany Izvidacie przebywali w Polsce na Obozach stałych Szczepu w Szczawniku i Rosnowie oraz na Zimowiskach w Bukowinie Tatrzańskiej, Piwnicznej i Zakopanem. Natomiast Harcerze, wówczas w Jugosławii, obozowali na Otoku Mladosti, Mali Lośinj, Boraćko Jezero i Zagrzebiu. Nawiązywaniu i utrwalaniu znajomości oraz przyjaźni sprzyjała przestrzegana przez obie strony zasada: wspólnie przebywamy dwa tygodnie na Obozie, a potem jeden tydzień w domach Izvidaći w Kutinie lub Harcerzy w Krakowie. Wymiana zakończyła się w 2000 roku pobytem naszych Przyjaciół na obozie w Zakopanem.
Wspólne zdjęcie Izvidaći i Harcerzy – Obóz na Wyspie Otok Mladosti w roku 1977
„ i dzień dzisiejszy”
W roku 2011 byli Komendanci, Ivan Mikulić (Pipin) i hm Stanisław Piasecki postanowili powrócić do „korzeni”, czyli wznowić wymiany obozowe grup młodzieżowych oraz rozpocząć wymiany Seniorów obu Organizacji. W czerwcu 2011 roku gościliśmy w Zakopanem i Krakowie 35 osobową grupę Izvidaći Seniorów.
Natomiast w roku bieżącym w ramach rewizyty, Stowarzyszenie Przyjaciół Harcerstwa w Krakowie było organizatorem pierwszego Obozu Zagranicznego, a lokalizacja zrozumiała – Chorwacja.
Termin Obozu: 10 do 21 sierpnia 2012 roku; liczba Uczestników – 30 Osób
Kadra Obozu:
- Komendant – hm Stanisław Piasecki
- Z-ca Komendanta – hm Tadeusz Trzmiel
- Oboźny – hm Marek Dobosz
- Kwatermistrz – hm Magdalena Migacz
- Tłumaczka - mgr Katarzyna Antos
Pierwsza część Obozu to siedmiodniowy pobyt w Hotelu „ADRIATIC” na Wyspie Krk w uroczej miejscowości Omiśalj. Warunki do aktywnego wypoczynku wspaniałe, do morza 50 metrów, oraz pełne zaplecze sportowe, w tym dwa korty tenisowe. Pogoda wymarzona a ciepłe wody Adriatyku zachęcały do kąpieli wodnych i słonecznych. Wieczorami wspólne spotkania przy harcerskim „kominku”, wcześniej wyznaczone Osoby przygotowały stosowne gawędy na określone tematy. I oczywiście dużo, bardzo dużo piosenki (nie tylko harcerskiej). Trzeba przyznać, że w tym naprawdę jesteśmy dobrzy. Przez cały czas naszego pobytu na Wyspie Krk razem z nami w Hotelu przebywali i „dyskretną” opiekę nad naszym Obozem roztaczali nasi Przyjaciele Izvidaćie Seniorzy z Kutiny w Osobach: Ivan Mikulić (Pipin), Snjeżana Cejpek (Bumbarica), Gordana Ivaśtinović oraz Ivan Vuković. Oczywiście aktywnie uczestniczyli we wspólnych zajęciach obozowych, w tym w dwóch całodziennych wycieczkach.
Hotel ADRIATIC prezentuje się wspaniale
wspólne zdjęcie Uczestników Obozu przed Hotelem „ADRIATIC” na Wyspie Krk
Pierwsza wycieczka odbyła się w dniu 13 sierpnia br. (poniedziałek) i był to całodzienny rejs wynajętym Statkiem na trasie: Omiśalj – Wyspa Cres – Malinska (Wyspa Krk) – Omiśalj. Na Wyspie Cres dwugodzinny postój na cudownej plaży i kąpiel w idealnie czystej wodzie, podobnie w następnym punkcie postoju, miejscowości Malinska. Dopełnieniem całości był podany na Statku posiłek: ryba z rusztu z frytkami i zestawem sałatek. Nie obyło się też, bez lampki czerwonego wina. I jak zwykle dużo piosenek – Kapitan Statku był zachwycony. Stwierdził, że dawno nie płynął z tak rozśpiewaną i zdyscyplinowaną Grupą.
Wycieczka statkiem po Adriatyku
Nasz kolejny całodzienny wypad (15 sierpnia br. – środa) to zwiedzanie Wyspy Krk ( ma ok. 40 km długości) , oczywiści nie pieszo, ale z wykorzystaniem naszego Autokaru. Tutaj wielkie dzięki dla naszych wspaniałych Panów Kierowców, z Właścicielem Firmy „EUROTUR” Panem Zbigniewem Doboszem na czele, za bezpieczną jazdę i duże poczucie humoru. Krk (wł. Veglia, niem. Vegl, łac. Curicta) – największa wyspa Chorwacji, położona na Morzu Adriatyckim, w Zatoce Kvarner, na południowy wschód od Rijeki i połączona ze stałym lądem Krckim Mostem o długości 1 430 m (przejazd mostem jest płatny).Powierzchnia wyspy wynosi 405,22 km², a zamieszkuje ją 17,86 tys. mieszkańców. Największym miastem jest miasto Krk na zachodnim wybrzeżu wyspy. Długość linii brzegowej wynosi 219,12 km. Pierwszy cel wycieczki to miejscowość Krk, piękne miasteczko o tej samej nazwie co Wyspa, dużo zabytkowych budynków i wspaniały Port. Było co oglądać i zwiedzać. Następnie jedziemy na południe Wyspy do miejscowości Baśka na jedną z najpiękniejszych plaż w Chorwacji . Oczywiście przez kilka godzin mogliśmy się rozkoszować z jej urokami . Po południu ostatni punkt zwiedzania Wyspy Krk - miejscowości Vrbnik. Wspaniale położona na wschodzie Wyspy nad samym Adriatykiem z piękną starą zabudową (niektóre uliczki mają szerokość ok. 1 metra) oraz z niekończącymi się plantacjami winogron. Jak można się domyślać dokonaliśmy stosownej degustacji robiąc przy okazji odpowiednie zakupy. Późnym wieczorem wróciliśmy do Hotelu. Było fajnie !!
Port jachtowy w miejscowości Krk robi wrażenie
Plakietka Obozu „Chorwacja 2012” – projekt i wykonanie, Druh hm Krzysztof Poniedziałek
Czas mija niestety bardzo szybko i powoli oswajamy się z myślą, że wkrótce pożegnamy gościnny Hotel „Adriatic”. W tym miejscu należy podkreślić profesjonalizm Personelu Hotelu oraz wspaniałą kuchnię w formie stołu szwedzkiego. Zarówno na śniadania jak i obiadokolacje do wyboru było kilka dań gorących, owoce, ciasta, napoje. Po prostu „żyć nie umierać” i nie wyjeżdżać.
W sobotę rano (18 sierpnia 2012 roku) o godzinie 9.00 wyjeżdżamy do Kutiny, a po drodze mamy w planie zwiedzenie najpiękniejszego Parku Narodowego w Chorwacji - Plitwickie Jeziora.
Jeziora leżą w południowej części gór Kapela, wchodzących w skład Gór Dynarskich.Kompleks Jezior Plitwickich tworzą dwa zespoły połączonych kaskadowo jezior: tzw. Górne Jeziora (chorw. Gornja jezera) i Dolne Jeziora (chorw. Donja jezera). Jeziora zasilane są systemem wód powierzchniowych, wśród których wyróżniają się potoki Crna rijeka i Bijela rijeka. Jeziora oddzielone są od siebie trawertynowymi groblami, na których tworzą się wodospady, których naliczono tutaj ponad 90. Długość wszystkich jezior wynosi łącznie 8,2 km, a ich łączna powierzchnia – ok. 200 hektarów.W skład Górnych Jezior wchodzą kolejno: Prošćansko jezero, Ciginovac, Okrugljak, Batinovac, Veliko jezero, Malo jezero, Vir, Galovac, Milino jezero, Gradinsko jezero, Burgeti i Kozjak. Jezioro Kozjak jest największym ze wszystkich jezior: ma powierzchnię 80 hektarów i jest głębokie na 49,5 m. W skład Dolnych Jezior wchodzą: Milanovac, Gavanovac, Kaluđerovac i Novakovića Brod, usytuowane kolejno w głębokiej i wąskiej, kanionowatej dolinie. Potok Plitvica, dopływający po powierzchni otaczającej Plitwickie Jeziora wierzchowiny w rejon najniższego z jezior, spada w głąb doliny wysokim na 78 m Wielkim Wodospadem (chorw. Veliki slap). Jest to największy wodospad Chorwacji. Wody Plitvicy i systemu Jezior Plitwickich łączą się w wysokiej na blisko 25 m kaskadzie Sastavci (chorw. slapište Sastavci), poniżej której dają początek rzece Korana. Różnica wysokości pomiędzy taflą pierwszego jeziora (Prošćansko jezero, 636 m n.p.m.) a początkiem rzeki Korany (480 m n.p.m.) wynosi 156 m.Na terenie Parku znajdują się również jaskinie. Największe z nich to Supljara o długości 70 metrów i Golubinjaca o długości 160 metrów.
Wybieramy trasę 4 godzinną ( w tym dwa razy płyniemy statkiem z napędem elektrycznym) i jesteśmy zachwyceni tym cudem przyrody. Wrażenia niepowtarzalne i nie do opisania. Warto było trochę odbić z trasy do Kutiny i przeżyć coś niepowtarzalnego.
Park Narodowy Chorwacji , Plitwickie Jeziora - wspólne zdjęcie przy Wielkim Wodospadzie
Do Kutiny przyjeżdżamy późnym wieczorem, przed Hotelem „Kutina” Czekają już na nas, nasi Przyjaciele – Izvidaćie Seniorzy. Powitanie jest bardzo serdeczne, z niektórymi Osobami nie widzieliśmy się wiele lat. Kilka Osób zostaje zakwaterowanych w Hotelu (taki był ich wybór), a pozostali zostają zabrani przez Gospodarzy do swoich domów, gdzie będą goszczeni do poniedziałku. Program pobytu w Kutinie jest bardzo napięty i tak w niedzielę po śniadaniu spotykamy się z Izvidaćiami w ich Ośrodku Sportowym na wodzie „PAKRA”. Przebywamy tam wspólnie do późnych godzin wieczornych wspominając dawne wspólne obozy i snując plany na przeszłość. Gospodarze przygotowali wspaniała ucztę kulinarna, między innymi skonsumowaliśmy dwa małe dziki, które upolował nasz Przyjaciel Dragutin Valjavec (Maćak). Rozegraliśmy również oficjalny mecz w siatkówkę, niestety przegraliśmy sromotnie 0:3. Późnym popołudniem z nieoficjalną wizytą przybył do Ośrodka V-ce Marszałek Żupanii sisaćko – moslacaćkiej (odpowiednik naszego Województwa; Chorawacja podzielona jest administracyjnie na 20 Żupanii), Pan Andrija Rudić. Oczywiście ze swojej strony zaprezentowaliśmy swoje umiejętności wokalne – zrobiło to na wszystkich duże wrażenie. Później Z-ca Komendanta Obozu, Druh hm Tadeusz (V-ce Prezydent Miasta Krakowa) wręczył Dostojnemu Gościowi okolicznościowy upominek, podobne otrzymała grupa Izvidaći (zasłużonych dla dotychczasowej wymiany). Prezenty (Albumy o Polsce i Krakowie) zabezpieczył Urząd Miasta Krakowa oraz Urząd Marszałka Województwa Małopolskiego.
Z-ca Komendanta Obozu, Druh hm Tadeusz Trzmiel (V-ce Prezydent Miasta Krakowa) wręcza V-ce Staroście Żupanii sisaćko-moslavaćkiej (odpowiednik naszego województwa) Panu Andrija Rudić okolicznościowy upominek.
Następnie Komendant Obozu, Druh hm Stanisław Piasecki wręczył Darko Kosina (Predsjednik Odreda Izvidaća „Betlehem” Kutina) brązową Odznakę 100- lecia Harcerstwa przyznaną przez Komendanta Chorągwi Krakowskiej ZHP, Druha hm Pawła Grabkę. Podczas Spotkania Druh hm Tadeusz Trzmiel (V-ce Prezydent Miasta Krakowa) oraz Pan Andrija Rudic (V-ce Marszałek) przeprowadzili bardzo przyjacielska rozmowę na temat dalszej wymiany obozowej, zarówno grup młodzieżowych jak i Seniorów z obu Miast. Wieczorem niespodzianka –występ Zespołu Muzycznego i wspólna zabawa do bardzo, bardzo późna.
Nie ma jak wspólna zabawa – to najbardziej wiąże Ludzi
Poniedziałek – 20 sierpnia to ostatni dzień naszego pobytu w Kutinie i goracej Chorwacji. Rano o godzinie 10.00 zostaliśmy przyjęci w Urzędzie Miasta Kutina przez Pana Żeljka Uzela (V-ce Prezydenta Miasta). Na Spotkanie przybyliśmy w galowych strojach, czyli mundurach harcerskich lub specjalnie wykonanych koszulkach z logiem SPH. Prezentowaliśmy się znakomicie. Po odśpiewaniu kilku piosenek głos zabrali Panowie V-ce Prezydenci, Krakowa Tadeusz Trzmiel oraz Kutiny, Żeljka Uzel. W swoich wystąpieniach wyrazili zadowolenie z dotychczasowej wymiany i życzyli by nastąpiło jej pogłębienie w najbliższych latach. W podobnym tonie wypowiadali się również Ivan Mikulić (Pipin) i Komendant Obozu, Druh hm Stanisław Piasecki. Po Spotkaniu zwiedzamy najstarszą część Miasta oraz podziwiamy miejscowy Kościół z bogatym zdobieniem w stylu barokowym. Następnie udajemy się na miejscowy Cmentarz. Tam przy grobach naszych zmarłych Przyjaciół Izvidaći: Vlado Mikulića (Kobra) i Ivana Cejpek (Pegla) odmówiliśmy modlitwę, a po chwili zadumy na Ich grobach złożyliśmy wiązanki kwiatów.
Ostatni Punkt naszego pobytu w Kutinie to wyjazd na obrzeża Miasta do najlepszej w okolicy winnicy. Oj warto było tam pojechać
Notatka ze Spotkania w prasie chorwackiej
Pamiątkowe zdjęcie przed Urzędem Miasta Kutina
Chwila zadumy i modlitwy przy grobie Vlado Mikulića (Kobry) – kwiaty składają Druhna hm Magdalena Migacz i Druh hm Tadeusz Trzmiel, stoi Druh hm Stanisław Piasecki
Plakietka obozowa wydana przez Izvidaći z okazji naszego tegorocznego Obozu w Chorwacji
Strona internetowa Urzędu Miasta Kutina z opisem Spotkania
Strona internetowa Urzędu Miasta Kutina z opisem Spotkania
Strona internetowa Urzędu Miasta Kutina z opisem Spotkania
Ostatnie chwile przed wyjazdem – proszę nie płakać, wrócimy za rok
Pięknie literacko opisała Obóz jedna z Uczestniczek ( Teresa Chmielarz – Bryndza):
Jak było? ...
no to poczytajcie, zdjęcia oglądajcie i powspominajcie:
„Druh oboźny pierwszą zbiórkę robi
wszyscy zwarci i do wyjazdu gotowi,
Podróż się nam nie dłużyła
bo druhna Teresa miodówkę zrobiła,
A na plaży jak na plaży,
każdy swoje ciałko smaży,
schłodzić się choć trochę to jest sztuka,
Każdy lodów, piwa i cienia szuka,
W morzu zażywamy codzienne kąpiele,
później kolacja, wspólny śpiew i już weselej,
Test z wiedzy o kraju Chorwatów nam zrobili
i na grupy wszystkich podzielili,
A że krakowskie przekupki były
to o każdy punkt głośno walczyły,
Ale od dziś już każdy wie
że burka to się w Chorwacji je,
Przy hotelu korty były
i rozgrywki w mig zrobili,
Druh oboźny mistrz rakiety
nikt nie miał szans by wygrać z nim sety,
W świecie Wniebowzięcia żeśmy uczestniczyli
w jeden dzień się modlili a w drugi bawili,
Zespoły folklor fajnie grały
to i nogi do tańca się same rwały,
Pan Krzysiu poprosił Chorwatkę do tańca
który zdać się nie miał końca,
Podróż statkiem wszystkim bardzo się podobała
bo winko, rybka i rakija wszystkim smakowała
Na wyspę żeśmy popłynęli
bośmy sępa białogłowego zobaczyć chcieli,
Nie pokazał się nam drań
przyjedziemy za rok, poczekamy nań,
Zanim do Kutiny zawitamy
to jeszcze się w Plitvickich Jeziorach się zatrzymamy,
Tam wodospady, park i czyste jeziora
piękna przyroda, być tu to frajda spora,
W Kutinie przyjaciele do swych domów nas zabrali
gościnnością, ciepłą kolacją, winem powitali,
Vice Prezydenci miast Krakowa i Kutiny długo rozmawiali
telewizję zaprosili, tośmy zaśpiewali i wywiady udzielali,
Muzeum żeśmy zwiedzili i Matkę Bożą śnieżną w kościele odwiedzili
a później kwiaty na grobach zmarłych Przyjaciół złożyli.
Tak dwa dni minęły, pożegnać się pora
odwdzięczyć będzie trudno ale taka rola,
Miło i szybko czas upłynął nam,
taki wyjazd polecamy wszystkim wam.
Z Kutiny wyjeżdżamy późnym popołudniem. Gorąco i serdecznie pożegnaliśmy się z naszymi Przyjaciółmi i tak bardzo gościnną „Naszą” drugą Ojczyznę – Chorwację. Na pewno będziemy o niej myśleć i do Niej wracać.
P.S.
W dniu 10 września 2012 roku Druhna Anna Tomal tak w e-mailu jednym zdaniem oceniła Obóz:
„...Obóz był fantastyczny, jesteście wspaniali, robicie fajną robotę, dziękuję...”