Na zaproszenie Rady Przyjaciół Harcerstwa przy Chorągwi Kujawsko-Pomorskiej ZHP im. Mikołaja Kopernika, w dniach od 20 do 24 maja 2024 r., przebywała w Bydgoszczy czternastoosobowa reprezentacja Stowarzyszenia Przyjaciół Harcerstwa w Krakowie, na czele z prezesem Stanisławem Piaseckim.
Podróż rozpoczęliśmy wcześnie rano, by dotrzeć na czas na spotkanie z druhną Teresą Szymanik, członkiem Kapituły RPH Bydgoszcz. Gościnni gospodarze pomyśleli totalnie o wszystkim. Zostaliśmy zakwaterowani w historycznym centrum miasta, w hostelu „Ratuszowy” przy ulicy Długiej, genialnej bazie wypadowej do wszystkich ciekawych miejsc, do których można było łatwo dojść piechotą. Przygotowano także listę ciekawych miejsc, które warto zobaczyć w Bydgoszczy.
Jedną z pierwszych atrakcji stanowiło dla nas zwiedzanie Muzeum Mydła i Historii Brudu. Z dużym zainteresowaniem oglądaliśmy m.in. średniowieczną łaźnię, XIX-wieczny pokój kąpielowy, urządzenia służące do mycia i kąpieli, maglownice, pralki, suszarki oraz kolekcję mydeł z różnych zakątków świata. Zgromadzone eksponaty przypominały nam czasy naszego dzieciństwa i młodości. Niecodzienną pamiątkę z pobytu w muzeum stanowiły zrobione własnoręcznie kolorowe, pachnące mydełka. Również w pierwszym dniu udało nam się sprawnie odhaczyć wizytę w Bydgoskim Centrum Informacji, zobaczyć Aleję Autografów i zbiór płaskorzeźb wmurowanych w nawierzchnię ulicy z autografami znanych osób związanych z Bydgoszczą, spacer po Starym Rynku otoczonym stylowymi kamienicami z licznymi kawiarniami i restauracjami, zobaczyć postać Mistrza Twardowskiego w oknie kamienicy, w której niegdyś przyjmował swoich interesantów oraz stanąć na linii oznaczającej 18 południk długości geograficznej wschodniej.
Nie był to jednak koniec atrakcji tego dnia. Wieczorem – we własnym gronie – wspominaliśmy jeszcze dawne podróże SPH po kraju i poza jego granicami.
Wtorkowe przedpołudnie wypełnił bardzo interesujący spacer z przewodnikiem. Na naszej trasie od Starego Rynku do Śródmieścia znalazły się takie ciekawe miejsca jak: Ratusz, Pomnik Walki i Męczeństwa, katedra pw. Św. Marcina i Mikołaja, jeden z najpiękniejszy zakątków miasta – Wyspa Młyńska i Młyny Rothera, pozostałości murów obronnych i makieta zamku, Pomnik Kazimierza Wielkiego, spichrze nad Brdą, Rynek Rybny i barka Lemara, Plac Teatralny, ul. Gdańska, hotel „Pod Orłem”, Park im. Kazimierza Wielkiego i fontanna „Potop”. Z uwagą oglądaliśmy na Moście Staromiejskim okolicznościową wystawę upamiętniającą rocznicę dwóch dekad wstąpienia Polski do UE oraz cykl balansujących rzeźb Jerzego Kędziory m.in. „Przechodzący przez rzekę”, „Wioślarz”, „Skaczący do wody”, „Charlie Chaplin”.
Ten spacer mógłby trwać bez końca. Zbliżał się jednak szybko czas umówionego spotkania z członkami Rady Przyjaciół Harcerstwa w siedzibie Komendy Chorągwi Kujawsko-Pomorskiej ZHP. Na miejscu zostaliśmy serdecznie powitani przez członków rady i druha Jana Graczkowskiego - przewodniczącego Kapituły RPH oraz hm. Beatę Bardzińską - komendantkę Kujawsko-Pomorskiej Chorągwi ZHP. Gospodarze krótko opisali historię, tradycje i dzień dzisiejszy bydgoskiego harcerstwa oraz rolę i miejsce seniorów. Z dumą zaprezentowali opracowanie pt. „Z wdzięczną pamięcią” i galerię Komendantów Chorągwi, którzy tworzyli chorągiew bydgoską, toruńską, włocławską i tę dzisiejszą kujawsko-pomorską. Następnie w imieniu członków SPH w Krakowie zabrał głos druh Stanisław Piasecki. Podziękował za miłe przyjęcie i wyraził zadowolenie z dotychczasowych kontaktów. Jednocześnie zaprosił gospodarzy spotkania na obchody 25-lecia działalności naszego stowarzyszenia. Spotkanie toczyło się we wspaniałej przyjacielskiej, wręcz rodzinnej atmosferze. I nie wiadomo kiedy minęły dwie godziny – na rozmowach, żartach, wspólnym śpiewie pod batutą i z gitarowym akompaniamentem druhny Haliny Krystowczyk – w końcu muzyka łączy wszystkich. Miłą pamiątką wspólnie spędzonych chwil były drobne upominki i materiały promocyjne z Bydgoszczy i Krakowa. Spotkanie zakończyły tradycyjny harcerski krąg i wykonanie pamiątkowego zdjęcia.
Środowy poranek był tak słoneczny, jakby na specjalne zamówienie. Zachęcał do opuszczenia miasta i poznania kultowego Harcerskiego Ośrodka Wodnego w Funce (obecnie Harcerskie Centrum Edukacji Ekologicznej – HCEE). Po zjedzeniu śniadania, pod komendą druha Leszka Ciabacha, udaliśmy się na parking przy Multikinie, gdzie w specjalnym busie oczekiwały druhny: Krystyna Sosińska-Klimek, Teresa Szymanik, Alicja Tubielewicz i druh Jerzy Karwowski. Podróż minęła szybko i przyjemnie. Funka powitała nas promieniami słońca, bezchmurnym niebem, a gdy weszliśmy do lasu poczuliśmy świeży sosnowy zapach i ciszę. Pomiędzy drzewami lśniła tafla Jeziora Charzykowskiego. Podczas spaceru pięknymi leśnymi ścieżkami o historii i dniu dzisiejszym, ciekawostkach związanych z ośrodkiem opowiadał druh Eryk Gapiński, komendant Ośrodka. Jednocześnie mogliśmy przekonać się jak poszczególne obiekty zostały wkomponowane w teren, jak ośrodek zachował swoje historyczne piękno i został przystosowany do współczesnych standardów oraz całorocznej działalności. W stołówce, do której doszliśmy w drodze do hangaru żeglarskiego, gospodarze ośrodka przygotowali prawdziwą ucztę dla żołądka. Szczególnie smakował wędzony pstrąg.
Podczas spotkania z druhem Gapińskim, każdy z uczestników wycieczki otrzymał historyczną publikację pt. „Żagiel z lilijką” opisującą 60 lat Harcerskiego Ośrodka Wodnego w Funce.
Kolejnym punktem naszej wędrówki była Sala Tradycji w której zgromadzono bogaty zbiór pamiątek i kronik harcerskich, dokumentujących dzieje Ośrodka. Wiele z nich przetrwało próbę czasu. Ciekawym miejscem jest leśna polna, która pełni m.in. funkcje placu apelowego, boisk sportowych oraz amfiteatru. W pobliżu znajduje się miejsce widokowe na Jezioro Charzykowskie na którym znajdują się dwie dość duże wyspy. Mniejsza z nich nosi nazwę Wyspy Miłości. Druga – większa, to Wyspa Bachorska. Po wizycie w hangarze żeglarskim podzieleni na grupy zajęliśmy miejsca w legendarnej Dezecie oraz motorowej łodzi kabinowej. Nad naszym bezpieczeństwem w czasie rejsu czuwali druhowie Jerzy Karwowski, Kazimierz Tarka i Arkadiusz Pałubicki, którzy również dzieli się swoją wiedzą i żeglarskim doświadczeniem oraz opowiadali o walorach jeziora. Pobyt nad wodą i czas spędzony na świeżym powietrzu zaostrzyły apetyty większości uczestników wycieczki, którzy z apetytem pałaszowali smakołyki przygotowanie przez personel kuchni ośrodka. Jedzenie było przepyszne!
Ze smutkiem i nadzieją, że jeszcze tu wrócimy pożegnaliśmy Funkę. Na szczęście miłych wspomnień nikt nam nie zabierze. W końcowym odcinku drogi powrotnej towarzyszyły nam intensywne opady deszczu, a że prognoza na dzień następny nie nastrajała optymistycznie z tego też względu przełożyliśmy plan zwiedzania Torunia na piątek. Za namową Bogdana Dudkowskiego postanowiliśmy we czwartek odwiedzić kilka muzeów mających swą siedzibę w Bydgoszczy.
W czwartek przekonaliśmy się, że wiosną pogoda bywa bardzo zmienna. Przed południem towarzyszyły nam opady deszczu, które nie zachęcały do spaceru. Mimo to udaliśmy się do oddziałów Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy, gdzie podziwialiśmy wystawy: „Jan Stanisławski i uczniowie – z kolekcji Wandy i Leonarda Pietraszaków”, zbiór eksponatów związanych z historią farmacji w Bydgoszczy od XVI w. do okresu PRL w Aptece „Pod Łabędziem” oraz „Leon Wyczółkowski – malarstwo, grafika, rysunek”.
Po południu skuszeni promieniami słońca wychodzącymi zza chmur skorzystaliśmy z okazji do podziwiania miasta z perspektywy rzeki Brdy. Pięćdziesięciominutowy rejs zabytkowym statkiem „Fantazja” dostarczył wszystkim wielu miłych wrażeń i przeżyć. Podziwialiśmy już znane, ale także nowe atrakcje miasta, w tym 10-cio minutowe śluzowanie w zabytkowej Śluzie Miejskiej. Warto dodać, że informacje przewodnika o mijanych obiektach przeplatały się z popularnymi szantami i piosenkami żeglarskimi. Nie da się zaprzeczyć, że Bydgoszcz w maju jest urocza…
W piątek rano nadszedł czas powrotu do domu, w trakcie którego czekały nas jeszcze dwa przystanki przeznaczone na zwiedzanie innych atrakcyjnych miejscowości w regionie kujawsko-pomorskim. Około godz. 9.15 dotarliśmy do Ostromecka, gdzie znajduje się Zespół Pałacowo-Parkowy i jedna z najważniejszych w kraju Kolekcja Zabytkowych Fortepianów ze zbiorów Andrzeja Szwalbego. Szybko minęły także dwie godziny, przeznaczone na zwiedzenie średniowiecznego centrum Torunia oraz zakup pamiątek i upominków.
Nasza wizyta na gościnnej ziemi kujawsko-pomorskiej stanowiła kolejny etap w zacieśnianiu wzajemnych kontaktów z Radą Przyjaciół Harcerstwa w Bydgoszczy. Serdecznie dziękujemy Kapitule i członkom Rady za zaangażowanie i trud włożony w realizację projektu.
Pobyt w Bydgoszczy był piękną przygodą, która na długo pozostanie w naszej pamięci.
Tekst: Andrzej Gaczorek
Zdjęcia: Czesław Szczesik i Andrzej Gaczorek
Kraków, 29 maja 2024 r.