Las Wolski to najwspanialsze miejsce w Krakowie! Często, z czułością, nazywany laskiem ... jest ulubionym miejscem weekendowych spacerów krakowian, jak i licznie odwiedzających nasze miasto turystów. Na szczycie Sowińca (najwyższego wzniesienia Pasma Sowińca) znajdującego się w Lesie Wolskim, usypany został Kopiec Józefa Piłsudskiego (Kopiec Niepodległości, Kopiec Wolności, Sowiniec, Mogiła Mogił) – największy z czterech istniejących do dziś krakowskich kopców.

W roku 2004 grono instruktorów Hufca ZHP Kraków Podgórze pod przewodnictwem dh-ów Władysława i  Marka Doboszów postanowiło uczcić dzień Święta Odzyskania przez Polskę niepodległości, organizując spacer do miejsca mającego ścisły związek z przełomowymi wydarzeniami w historii naszego kraju – na Kopiec Piłsudskiego. W następnych latach w znacznym stopniu do popularyzacji wyprawy wśród instruktorów – seniorów ich rodzin, przyjaciół i znajomych przyczynił się Krąg Instruktorów Seniorów Hufca ZHP Kraków-Podgórze.

Od lewej: hm Władysław Dobosz (Komendant Marszu), hm Marek Dobosz i hm Jerzy Klinik 

Od lewej: hm Władysław Dobosz (Komendant Marszu), hm Marek Dobosz i hm Jerzy Klinik

W pierwszych wyprawach uczestniczyli dh-ny i dh-owie: Władysław Dobosz z małżonką Teresą, Marek Dobosz, Krystyna Wywiał, Grażyna Tekiela, Małgorzata Twardowska-Białek, Bogusława Spólnik i Rafał Balawender. W następnych latach dołączyło do nich liczne grono znajomych i przyjaciół, a impreza odbywała się bez względu na panujące warunki atmosferyczne. I tak, się zaczęło …

W roku 2012 do grona dotychczasowych uczestników dołączyli przedstawiciele SPH, m. in. Danuta Noszka – Leśniewska, dh. i dh: Tadeusz Trzmiel – członek Honorowy SPH z małżonką Marią, Wiesław Wójcik, Małgorzata Komorowska z wnuczką Zosią oraz Krzysztof Poniedziałek. Inicjatywa braci Doboszów została nazwana „Marszem Niepodległości”, otrzymała numer IX i została włączona do propozycji programowych dla członków Stowarzyszenia Przyjaciół Harcerstwa w Krakowie.

 Na trasie Marszu, w pierwszym rzędzie od lewej: phm Bogdan Marzec, hm Maria Trzmiel, hm Magdalena Migacz i hm Marek Dobosz

Na trasie Marszu, w pierwszym rzędzie od lewej: phm Bogdan Marzec, hm Maria Trzmiel, hm Magdalena Migacz i hm Marek Dobosz

Tegoroczna wyprawa przebiegała zgodnie z wieloletnią tradycją i planem. Niektórzy z jej uczestników przynieśli biało-czerwone flagi, inni do swoich ubrań przypięli symbole narodowe np. kokardy, chusty. Zgodnie z programem o godz. 10:00 po sprawdzeniu stanu osobowego, przyjęciu meldunku od hm. Marka Dobosza zebranych na parkingu przy al. Wędrowników powitał inicjator i jeden z głównych organizatorów tego wydarzenia, hm. Władysław Dobosz, a pozdrowienia i życzenia od nieobecnej Prezes SPH dh. Danuty Noszki-Leśniewskiej przekazał dh. hm. Jerzy Klinik. Po krótkiej gawędzie dh. Władysława i odśpiewaniu pieśni „Marsz Polonia” spacerem wyruszyliśmy do celu wyprawy. Wprawdzie nikt nie forsował tempa marszu, ale wkrótce wesoła kompania podzieliła się na większe lub mniejsze grupki. Sprzyjały temu pofałdowana trasa, chęć podziwiania zmieniających pejzaży, utrwalenia na zdjęciach uroków jesieni, jak i prowadzone rozmowy.

 Najmłodsi uczestnicy Marszu na tle Kopca

Najmłodsi uczestnicy Marszu na tle Kopca

Wszyscy w dobrej kondycji i humorach pokonali trasę i weszli na szczyt kopca. Wiejący wiatr nie zachęcał do dłuższego pobytu na szczycie kopca, a niski pułap chmur i mgła ograniczały możliwość podziwiania rysujących się na horyzoncie wzgórz pokrytych lasami w jesiennych barwach, czy panoramy naszego miasta. Jednak po chwili odpoczynku, nadeszła pora na najbardziej podniosłą część wyprawy. Ustawieni w kręgu wokół granitowej płyty z wyrytym na niej krzyżem legionowym uczestnicy marszu wysłuchali okolicznościowego tekstu, który napisał przed laty dh. hm. Stanisław Spólnik (jako Prezes Łagiewnickiego Towarzystwa Kulturalnego nie mógł uczestniczyć w wyprawach na Kopiec Piłsudzkiego i w ten symboliczny sposób zaznaczył w nim swoją obecność), a następnie odśpiewali „Marsz I Brygady” (jak zwykle, tekst , zapewnił Komendant Marszu – dh hm. Władysław Dobosz). Nie brakło również i innych piosenek związanych ze świętem Niepodległości, których teksty zostały zamieszczone w okolicznościowym śpiewniczku dołączonym do „Dziennika Polskiego”.

 I wspólne pamiątkowe zdjęcie

I wspólne pamiątkowe zdjęcie

Po zejściu ze szczytu Kopca u jego podnóża na kamiennych schodach zostało wykonane pamiątkowe zdjęcie całej grupy. Następnie, zgodnie z programem, leśnymi ścieżkami pokrytymi dywanem różnokolorowych liści dotarliśmy do bufetu znajdującego się obok ogrodu zoologicznego. Tutaj przyszedł czas na krótki odpoczynek wypicie serwowanych napoi i konsumpcję. Wracających do domów żegnał Dh hm. Władysław Dobosz, a dziękując za udział w tegorocznym spotkaniu jednocześnie zapraszał do udziału w przyszłorocznym Marszu Niepodległości. Z kronikarskiego obowiązku warto dodać że w tegorocznym marszu uczestniczyło 48 osób, w tym 19 członków naszego Stowarzyszenia.

hm Andrzej Gaczorek