Rok temu we wrześniu 2024 roku mieszkańcy Dolnego Śląska z niepokojem obserwowali gwałtownie rosnący poziom wody w okolicznych rzekach. My też. Stowarzyszenie Przyjaciół Harcerstwa planowało przecież wycieczkę na Dolny Śląsk. Powódź, która zniszczyła ulice miast, mosty, kładki, spustoszyła domy i całe wsie i miasta, wywróciła do góry nogami życie wielu osób zamieszkujących te tereny. Z tej przyczyny wycieczka została ostatecznie odwołana. Na ten wyjazd w 2025 roku czekaliśmy więc cały rok. Ale było warto. Pogoda tym razem nam dopisała.

18 września 2025 (czwartek)

Wczesnym czwartkowym rankiem, o godz. 5:30 wyjechaliśmy z Krakowa spod Centrum Zakopianka koło Decathlonu do Wrocławia. Naszym przewodnikiem jest p. Jacek Jordan, który już niejednokrotnie jeździł na wycieczki organizowane przez SPH. Ostatecznie nasza grupa liczy 36 osób. Pierwszym punktem naszej wycieczki był Oddział Muzeum Narodowego we Wrocławiu Muzeum Panorama Racławicka. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od udziału w multimedialnym seansie w Małej Rotundzie, który stanowił ciekawy wstęp do głównej atrakcji, jaką niewątpliwie jest Panorama Racławicka namalowana przez zespół malarzy pod kierunkiem Jana Styki i Wojciecha Kossaka. Dzieło powstało we Lwowie w latach 1893 -1894 na setną rocznicę bitwy pod Racławicami. Obraz olejny przedstawia zwycięstwo wojsk polskich pod dowództwem gen. Tadeusza Kościuszki nad wojskami rosyjskimi. Poznaliśmy historię powstania monumentalnego obrazu o wymiarach 15 na 114 metrów, który swym owalnym kształtem otacza widza z każdej strony, a efekty iluzji, które przy pomocy środków artystycznych uzyskali ich twórcy powodują, że oglądając dzieło odczuwa się wrażenie uczestnictwa w uwiecznionych wydarzeniach.

Następnie zwiedzaliśmy Wrocław – stolicę województwa dolnośląskiego. Poznaliśmy jego historię, podziwialiśmy Ratusz wrocławski i wiele pięknych kolorowych kamienic w Rynku (Jaś i Małgosia to najstarsze kamienice we Wrocławiu – mają ponad 500 lat!), słynną Piwnicę Świdnicką, najstarszą restaurację w Europie znajdującą się w podziemiach Ratusza, Halę Stulecia, a także świątynie i budynki sakralne: Archikatedrę św. Jana Chrzciciela przy pl. Katedralnym, kościół św. Barbary (obecnie katedra prawosławna), Bazylikę św. Elżbiety, kościół św. Jana Nepomucena. Najstarszymi zabytkami Wrocławia są budowle znajdujące się na Ostrowie Tumskim, w tym kościół św. Idziego z XIII wieku, a także sama dzielnica Ostrów Tumski (oznacza dosłownie „wyspę katedralną”). To jedno z najbardziej klimatycznych miejsc we Wrocławiu. Wrocław jako miasto położone nad wieloma rzekami i innymi ciekami wodnymi tworzącymi Wrocławski Węzeł Wodny, w tym największą z nich Odrą przepływającą przez miasto licznymi korytami i kanałami, posiada w swym obrębie ponad sto mostów, z których część została objęta ochroną zabytków i wpisana do rejestru zabytków. Do najważniejszych należą: Most Grunwaldzki (Kaiserbrücke), most Mieszczański, Most Młyński, Most Oławski, Most Tumski. Wrocław przyciąga też zabytkiem z listy światowego dziedzictwa UNESCO, czyli Halą Stulecia. Podziwialiśmy najwyższy budynek we Wrocławiu którym jest Sky Tower, liczący 212 metrów wysokości.

dolny slask 2025 02 

 Wszędzie na trasie zwiedzania Wrocławia towarzyszyły nam krasnale, które są jego symbolem od ponad 20 lat. To ponad 600 niewielkich figurek umieszczonych w przestrzeni miejskiej, które są zarówno symbolem miasta, jak i popularną atrakcją turystyczną. Ich historia związana jest z antykomunistycznym ruchem Pomarańczowej Alternatywy z lat 80. XX wieku, który używał wizerunku krasnala jako symbolu protestu i zabawy. Waldemar „Major” Frydrych stworzył pierwsze wrocławskie krasnale w 1982 roku najpierw je malując. Poszukiwanie krasnali stało się popularną rozrywką zarówno dla turystów jak i mieszkańców, a także uczestników naszej wycieczki. A z współczesnych czasów wrocławski Rynek słynie z bicia gitarowego rekordu Guinessa, to unikatowe wydarzenie przyciąga co roku tysiące gitarzystek i gitarzystów, którzy wykonują utwór „Hey Joe” Jimiego Hendrixa. Aktualny rekord, ustanowiony w ubiegłym roku, to 7967.

Opuszczamy Wrocław i wyjeżdżamy w Karkonosze – po drodze zwiedzanie zamku Bolków, a właściwie jego ruin. Ze względu na późne popołudniowe godziny (otwarcie od 9-15.30) zamek zwiedzaliśmy tylko z zewnątrz. Pierwsza wzmianka o zamku pochodzi z 1277 roku. Samo powstanie zamku gotyckiego wiąże się z panowaniem Bolka I. To za jego panowania zamek zostaje otoczony potężnymi kamiennymi murami obronnymi (grubość tuż nad ziemią wynosi ponad 4 metry) wraz z systemem bram oraz wzniesieniem murowanych budynków mieszkalnych. W tym okresie powstaje wieża dziobowa, jest ona jedynym przykładem tego typu budowli w Polsce. Jej wysokość wynosi dziś 25 m.

 Przyjazd na miejsce naszego noclegu w miejscowości Przesieka k/Karpacza do Ośrodka Wczasowego Zielona Gospoda. Mieliśmy problem z dotarciem na miejsce naszego noclegu, gdyż tam nawet już „ptaki zawracają”. Nasza grupa licząca 36. uczestników + kierowca i przewodnik dostała bardzo zróżnicowane, jeśli chodzi o standard wyposażenia 13 pokoi w budynku głównym i 4 pokoje w drugim budynku oddalonym o ok. 50 m. od głównego budynku. Ponadto okazało się, że mieszkaliśmy co noc z inną grupą (szalejący nastolatkowie na zielonej szkole, czy też przedstawiciele Wojska Polskiego, którzy „z dala od cywilizacji” jak to określili postanowili się zabawić do 4 rano, z głośną muzyką, śpiewami, pukaniem w nocy do nie swoich pokoi). Nie szanując innych, którzy również zapłacili i mają prawo wymagać od innych poszanowania i kulturalnego zachowania, przestrzegania ciszy nocnej. Gospodarze tegoż ośrodka zdecydowanie nie zapanowali nad przyjęciem w tym samym czasie rożnych grup i reagowaniem na ich niestosowne zachowanie. To skrajna nieodpowiedzialność z ich strony. Przy czym samo otoczenie ośrodka (zieleń, strumyk obok) może częściowo zrekompensowało inne istotne niedogodności. Jedzenie było smaczne, pod dostatkiem, urozmaicone.

19 września 2025 (piątek)

Po śniadaniu wyruszamy autokarem na całodzienną wycieczkę. Odwiedziliśmy 2 pałace położone w Dolinie Pałaców i Ogrodów, a mianowicie kompleks pałacowy w Łomnicy. W rozległym, starym parku usytuowany jest Pałac Łomnica, którego historia sięga do średniowiecza. Początkowo obiekt miał charakter obronny. W XIX wieku całą posiadłość kupił Carl Gustav von Küster. Przeprowadził remont obiektu. Obejrzeliśmy krótki film „Trzy wieki życia w Pałacu Łomnica” przedstawiający historię pałacu, jego mieszkańców, a następnie zostaliśmy oprowadzeni po pokojach. Mogliśmy zasiąść w fotelach przy stolach zastawionych porcelaną, co nie spotyka się w innych zabytkowych miejscach. Piękny park stworzony przez von Küstera otaczają brzegi rzeki Bóbr. W pobliżu Pałacu Łomnica znajduje się Dom Modlitwy, który powstał dla wspólnoty ewangelickiej w 1748 roku w Rząśniku, następnie przeniesiony do Łomnicy, gdzie po 1945 r. był wykorzystywany jako magazyn owoców. Zrekonstruowany w 2020 r. w miejscu dawnych zabudowań folwarcznych przy pałacu w Łomnicy. Jest to ostatni oryginalny obiekt tego typu na Dolnym Śląsku. Założona na rzucie prostokąta świątynia posiada szachulcową konstrukcję nakrytą dwuspadowym dachem. Obecnie Dom Modlitwy, zgodnie z wolą pani Elisabeth von Küster, właścicielce dóbr łomnickich jest miejscem otwartym dla wszystkich – miejscem różnorodnych spotkań i wydarzeń. Folwark został obecnie zaadaptowany na cele restauracyjne, hotelowe. Znajduje się tam również sklep lniarski, to nawiązanie do dawnej działalności przemysłowej, związanej z uprawą lnu i produkcją tkanin na tym terenie.

Następnie spacerem przeszliśmy do położonego nieopodal Pałacu Wojanów. Pierwsze zapiski o rezydencji w tym miejscu pochodzą z końca XIII wieku. To miejsce , którego historia naznaczona jest obecnością najznamienitszych rodów śląskich, a także pruskiej rodziny królewskiej – tu swoją letnią rezydencję miała Luiza Niderlandzka, córka króla Prus Fryderyka Wilhelma III. Renesansową budowlę wzniósł w 1607 roku Nicolas von Zedlitz. Zniszczony w czasie wojny trzydziestoletniej przez wojska szwedzkie. Odbudowany został jako barokowa rezydencja dworska. Od 1945 roku stanowił siedzibę PGR-u. Po zniszczeniach i pożarze w 2002 roku znalazł nowego właściciela. Obecnie w pomieszczeniach zamkowych i folwarcznych urządzono hotel. Pałacowy park nad brzegiem Bobru urzeka swym rozmachem, przepiękną zielenią, drzewostanem, krzewami, kwiatami.

dolny slask 2025 03

Kolejny punkt na trasie naszej wycieczki to Wieża Książęca w Siedlęcinie, największa i najlepiej zachowana średniowieczna wieża mieszkalna w Polsce, w której znajdują się jedyne na świecie średniowieczne malowidła przedstawiające św. Krzysztofa oraz sceny z życia dworskiego, z legendą o sir Lancelocie z Jeziora – najbardziej znanego rycerza Okrągłego Stołu i jego tragicznej miłości do królowej Ginewry. Obejrzeliśmy film przedstawiający hipotetyczny wygląd wieży w XV wieku, jej koleje losu. Wieża została zbudowana z kamienia. Pierwotnie wieża stanowiła część warowną z murami obronnymi i fosami, zasilanymi wodą z rzeki Bóbr. W kolejnych stuleciach obiekt wielokrotnie zmieniał swoich właścicieli aż w XVIII wieku znalazł się w posiadaniu rodu von Schaffgotsch, w którego rękach pozostawała aż do 1945 roku. Mogliśmy dotknąć najstarszych w Polsce – ponad 700-letnich drewnianych stropów, podziwiania wyjątkowej konstrukcji drewnianej więźby dachowej, a przede wszystkim obejrzenia Wielkiej Sali na drugim piętrze wieży. To właśnie jej wnętrza ozdabiają malowidła o których wyżej mowa o których opowiedziała nam przewodniczka. Wieża w Siedlęcinie to miejsce, w którym organizowane są koncerty muzyki dawnej oraz warsztaty rękodzielnicze (kaletnicze, tkackie, zielarskie, kulinarne i in.) i rekreacyjne (strzeleckie, młodego przewodnika, turysty, przyrodnicze) oraz nocne zwiedzanie, potyczki giermków – plenerowe zabawy historyczne.

Następnie jedziemy zobaczyć monumentalną Zaporę Pilichowicką na rzece Bóbr. To najwyższa zapora kamienna i łukowa oraz druga co do wysokości (po Solinie) zapora wodna w Polsce. Powstała w latach 1902-1912 w celu ochrony przed powodziami, mierzy 62 metry wysokości, a u jej stóp ulokowana jest wodna elektrownia. Zapora wodna w Pilichowicach, budynki elektrowni wodnej przy tej zaporze oraz jej okolice są często przedstawiane w filmach, serialach zarówno polskich jak i światowych reżyserów.

Na naszej drodze zwiedzanie miasta Jelenia Góra, która powstała w pierwszej połowie XII wieku, była stolicą województwa jeleniogórskiego w latach 1975-1998. Obecnie ma status miasta na prawach powiatu. Z zabytków należy wymienić m.in. mury obronne z basztami, Bramę Wojanowską z XVIII wieku, Kaplicę Św. Anny, Kościół Łaski, Plac Ratuszowy z przepięknym ratuszem pochodzącym z XVIII wieku, w podziemiach którego do 1945 roku funkcjonowała restauracja. W dawnych czasach w jeleniogórskim ratuszu stał drewniany posąg Bolesława Krzywoustego w szatach królewskich. Około 1910 roku budynek ratusza połączono z sąsiednimi urokliwymi kamienicami zwanymi „siedem domów” zaadaptowanymi na potrzeby magistratu. W Jeleniej Górze mieści się Muzeum Towarzystwa Karkonoskiego. W Jeleniej Górze znajduje się Szlak Jelonka, składający się z wielu figurek rozsianych po całym mieście. Jelonka można spotkać m.in. na Rynku (przy fontannie Neptuna). Szlak wciąż się rozrasta, a obecnie liczy już ponad 20 figurek. Każda z rzeźb nawiązuje do historii lub charakteru miejsca. Atrakcją turystyczną miasta jest rzeźba byka „Porwanie Europy” - pomnik ufundowany przez prezydenta miasta Jelenia Góra z okazji dziesiątej rocznicy przystąpienia Polski do Unii Europejskiej 1 maja 2014 roku. Autorem rzeźby jest armeński rzeźbiarz Vahan Bego, który do Polski wyemigrował w 1993 roku uciekając przed wojnami. Jest wykonana z czarnej stali w technologii metaloplastyki. Przedstawia Europę na byku.

20 września 2025 (sobota)

To już trzeci dzień naszej wycieczki, ależ ten czas leci. Rano do miejsca naszego noclegu w Przesiece przybyła do nas przewodniczka górska z Dolnego Śląska p. Magda. Pogoda nam dopisuje, choć wieje lekki wiatr, czy kolejka na Kopę będzie kursować zastanawiamy się? Jesteśmy już po śniadaniu więc wyruszamy do Karpacza, by wyciągiem Ski Arena wyjechać na Kopę (cała nasza grupa) i zjechać (połowa grupy) z Kopy. Do ostatniej chwili zapadają decyzje uczestników wycieczki iść, czy zjechać? Grupa podzieliła się mniej więcej po połowie. Wjeżdżamy wszyscy kolejką na Kopę, skąd roztaczają się przepiękne widoki na Karpacz i Śnieżkę. Wieje coraz mocniejszy wiatr, zapinamy kurtki. Jest weekend, piękna pogoda, na trasie tłumy turystów !!!. Idziemy wszyscy od górnej stacji wyciągu do „Domu Śląskiego” (schroniska) ok. 1,5 kilometra spacerem. Obecny obiekt pochodzi z przełomu XIX/XX wieku. To schronienie podążającym na Śnieżkę wędrowcom. Tu już podział następuje nawet na trzy grupy. Po chwili odpoczynku ostatecznie na wyjście na Śnieżkę (1603 m n.p.m) wyruszają Kamil (jeszcze w Krakowie podjął taką decyzję), Aneta oraz małżeństwo Dorota i Kaziu. I to Oni z naszej grupy zdobyli najwyższy szczyt Karkonoszy oraz Sudetów !!!! Przez szczyt przebiega pas graniczny między Polską i Czechami. Na szczycie Śnieżki znajduje się Obserwatorium meteorologiczne.

dolny slask 2025 04

Grupa z przewodnikiem p. Jackiem Jordanem zjeżdża kolejką do Karpacza i tam zalicza spacer po mieście, a druga grupa z przewodniczką górską p. Magdą wyrusza spacerkiem, bardzo malowniczym szlakiem, liczącym ok. 7 km. przez schronisko Samotnia (leży na wysokości 1183 m. i należy do najbardziej malowniczych miejsc w Karkonoszach) do Karpacza w okolice Świątyni Wang, gdzie spotykamy się już całą grupą. Świątynia Wang jest jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc w Karkonoszach. Świątynię zbudowali w XII wieku Norwegowie w miejscowości Vang nad jeziorem VangsmjØsa. W Karkonosze została przywieziona w 1842 roku przez króla pruskiego Fryderyka Wilhelma IV. Jej konstrukcję wykonano bez użycia gwoździ z sosnowych drzew. Snycerka (sztuka rzeźbienia w drewnie) na dwunastowiecznych portalach i kolumnach z kapitelami (dekoracyjna część kolumny), a także rzeźby lwów nordyckich są dziełami prawdziwej sztuki potomków Wikingów. Otaczający kościół krużganek służy jako izolacja przed wiatrem. Kościół stanowi centrum gminy i parafii ewangelickiej w Karpaczu. W świątyni odprawiane są nabożeństwa polsko- i niemieckojęzyczne. Odbywają się śluby, które są ceremonią protestancką. Z zabytkowego cmentarza przy kościele rozciąga się piękny widok na Kotlinę Jeleniogórską i Karkonosze. Spoczywają na nim m.in. poeta Tadeusz Różewicz, aktor i tancerz, założyciel Wrocławskiego Teatru Pantomimy Henryk Tomaszewski. Z Karpacza wracamy na wcześniejszą obiadokolację, a tego wieczoru czeka nas również kolacja integracyjna z zimną płytą zaserwowana przez kuchnię. Dwoje naszych gitarzystów Kaziu i Irena intonowali biesiadne piosenki, które pozostali członkowie naszej wycieczki z ochotą śpiewali, jak nie całe zwrotki to przynajmniej refren.

21 września 2025 (niedziela)

 Spakowani wyruszamy zaraz po śniadaniu do Parku Miniatur Zabytków Dolnego Śląska w Kowarach, znajdującego się na terenie dawnej fabryki dywanów. Otwarcie Parku nastąpiło 14.08.2003 roku. Miniatury pałaców, zamków oraz starówek miast dolnośląskich są wykonane rękami artystów w skali 1:25, rzetelnie oddają ich rzeczywisty wygląd. Materiały z których zostały zbudowane modele są odporne na wpływy atmosferyczne. Wszyscy poniżej jednego metra wzrostu mają wstęp wolny. Zwiedzając Park Miniatur z przyjemnością mówiliśmy: „o tam już byliśmy”, „to też widzieliśmy”, ale uświadomiliśmy sobie też ile jeszcze jest do zobaczenia na Dolnym Śląsku. Może następnym razem.....

dolny slask 2025 05

 

Podziemną atrakcją Kowar są też dwie dawne kopalnie uranu.

Jedziemy do Wałbrzycha, bo o konkretnej godzinie będziemy zwiedzać Zamek Książ. Nazwa Zamku Książ pochodzi od niemieckiego określenia „Fürstenstein” oznaczającego „Książęcy kamień” lub „Książęca skała”.Nazwa ta odnosi się do miejsca na którym zbudowano warownię oraz do jej pierwotnych właścicieli, którzy byli książętami. To największy dolnośląski zamek i trzeci pod względem wielkości w Polsce (największym jest Zamek Krzyżacki w Malborku, następnie Zamek Królewski na Wawelu, a trzeci co do wielkości jest Zamek Książ) – to majestatyczna budowla, która wywiera niezapomniane wrażenie swoją monumentalnością, zróżnicowaną architekturą i bajkowym położeniem w sercu Książańskiego Parku Krajobrazowego. Początki Książa datowane są na koniec XIII wieku. Zamek był wielokrotnie niszczony, odbudowywany i przebudowywany. Na przestrzeni dziejów należał do wielu właścicieli, a największy wpływ na dzisiejszy jego wygląd miała panująca tu rodzina Hochbergów. Podczas II wojny światowej w wyniku adaptacji zamku na kwaterę wojenną jego część została w drastyczny sposób zniszczona, a wyposażenie wywieziono. W latach 1945-1946 w Książu stacjonowały wojska radzieckie, które dalej dewastowały obiekt. Rozgrabione zostały również wspaniałe zbiory Książańskiej Biblioteki Majorackiej, która liczyła ponad 64 tys. tomów. Prawdopodobnie większość egzemplarzy została wywieziona na teren ówczesnego ZSRR. W latach powojennych zamek jeszcze długo ulegał dewastacji, plądrowany przez okolicznych szabrowników. Dopiero w latach 50-tych został zabezpieczony przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, a w latach 70-tych rozpoczęto tu pierwsze prace remontowe. Zwiedzając zamek z przewodnikiem z Zamku Książ wsłuchiwaliśmy się w opowiadane historie o wydarzeniach, ludziach, faktach i legendach z nim związanych. W szczególny sposób w jego historii zapisała się ostatnia arystokratyczna właścicielka zamku - Księżna Daisy- Angielka, żona Jana Henryka XV, słynąca z wielkiej urody, wąskiej talii, ciętego języka i niezwykle interesującego życiorysu. Zamek Książ, czyli dolnośląska atrakcja numer jeden, jest z pewnością najbardziej rozpoznawalna. Dawny blask odzyskały w ciągu kilku ostatnich lat ogrody, wiszące nad stromym urwiskiem, na którym zbudowano zamek, a apartamenty księżnej Daisy, odtworzone zostały z niesamowitą dbałością o detale.

 

Dolny Śląsk to niezwykły region. Jego tajemnice można odkrywać za każdym razem z innej strony. Dolny Śląsk pozostaje tajemniczy i niezmiennie intryguje. Pałaców i zamków jest tu najwięcej w kraju, do tego różnego rodzaju podziemia, zróżnicowane pasma górskie, największy zwarty obszar leśny w Polsce i w ogóle unikatowa przyroda, do tego arcyciekawe miasta i miasteczka, malownicze krajobrazy, zabytki techniki. A wszystko to spina fascynująca, wielokulturowa historia - niewątpliwie pełna tajemnic, legend i zagadek. W regionie jest mnóstwo wież widokowych z różnych epok. Z ostatnich badań ruchu turystycznego, przeprowadzonych w 2022 roku, wynika, że region odwiedziło 13,5 miliona turystów.

Do Krakowa bezpiecznie cali i zdrowi, choć zmęczeni, ale pełni wrażeń wracamy tuż po godz. 20.00. Na pożegnanie tradycyjnie związaliśmy krąg i zaśpiewaliśmy „Bratnie słowo”.

 W imieniu wszystkich uczestników:

  • dziękujemy kierowcy p. Jerzemu z Firmy Mistral Bus za to, że bezpiecznie przejechaliśmy całą trasę naszej wycieczki;
  • dziękujemy przewodnikowi p. Jackowi Jordanowi za udzielanie fachowych informacji, którymi dzielił się z nami podczas oprowadzania, sprawowanie opieki nad nami, humor który Mu dopisywał i udzielał się każdemu uczestnikowi;
  • podziękowania dla przewodniczki górskiej p. Magdy Lewandowskiej, która w dniu 20.09.br. (sobota) wędrowała z nami po górach;
  • dziękujemy p. Teresie Bogusławskiej z Biura Turystycznego EKO-TOURIST za pośrednictwem którego odbyła się wycieczka,
  • podziękowania dla naszych gitarzystów: Ireny i Kazia, którzy gotowi na hasło „śpiewamy” brali gitary w swe ręce i śpiewaliśmy w autobusie, na kolacji integracyjnej, pod wiatą na zewnątrz budynku

a ja przede wszystkim dziękuję Wam drodzy uczestnicy za wspaniałą atmosferę podczas całej wycieczki.

Tekst: hm. Zofia Barus

Zdjęcia: Zofia Barus, Dorota Górka, Aldona Jach, Grażyna Janczarska, Tadeusz Kubas, Magdalena Lewandowska, Kamil Wajda, Dorota Zięcina, Anna Żurawel-Drwota